Jak wybrać najlepszy kocioł?
Kocioł o najdłuższej żywotności
Tak należy wybrać , jak wybieramy garnitur
Na miarę! Wybierz kocioł na miarę. Dokładnie pod potrzeby Twojego obiektu.
Za duży , lub za mały garnitur to tragedia.
Z kotłem jest podobnie.
Za mały, - to niedogrzany obiekt.
Za duźy, -to straty. Straty na poziomie inwestycji, bo droższy kocioł.
.
Serwis?
Serwis, - to tak jak pralnia chemiczna dla garnituru. Trzeba wyprać i sprawdzić, czy guziki nie odpadają.
Jak odpadają to przyszyć odpadające, lub przyszyć nowe.
Ja wiem , że są tacy którzy ubierają się w Domu Mody Tesko.
Nic na to poradzić nie możemy. Najbardziej przykre jest dla nas jak wchodzi nasz Serwis do ekskluzywnych obiektów, marmury itp. ,
a kotłownia zrobiona przez tego co wczoraj spawał płoty.
Brak projektu. Brak charakterystyk pomp, brak schematu.
Jedne pomieszczenia niedogrzane, inne przegrzane. Często pomieszczenia , w których są urządzenia emitujące energię są ogrzewane , bez możliwości odcięcia zasilania.
Najlepszy kocioł , to kocioł dobrany pod rzeczywiste potrzeby, kocioł zakupiony i zainstalowany przez specjalistyczną profesjonalną firmę,
uruchomiony przez profesjonalny Serwis i eksploatowany zgodnie z zasadami wytycznymi producenta.
Cena zakupu kotła i marka mają tu znaczenie tylko marketingowe. Płać za kocioł , a nie za PR
Szukaj zawsze najlepsze rozwiązanie
Unikaj kupna kotła, którego jedyną wartością jest dobra promocja.
Zawsze kupuj kocioł u profesjonalistów!
Nawet gdyby to była nasza konkurencja!
Kilka lat temu zapytałem przedstawiciela jednego z czołowych producentów o usterkowość jego kotłów. Powiedział nam standartowo , że to ok. 2%
Policzyłem i powiedziałem mu , że zgodnie z jego twierdzeniem to wynika z tego, że my powinniśmy sprzedać tych jego kotłów co najmniej dziesięć razy tyle kotłów niż , to co sprzedaliśmy.
On to przemilczał!
Pamiętaj
Kupuj zawsze u profesjonalistów,
bo profesjojnaliści którzy serwisują kotły znają ich wady i zalety, żywotność, oraz koszty eksploatacji.
Zlecaj instalację zawsze profesjonalistom.
Uruchomienie?
Też tylko profesjonaliści
-oglądałem w telewizji zawody w Nowej Zelandi i pomyslałem sobie
"Fryzjer, to nie ten co wygrał konkurs , że najszybciej i najtaniej strzyże barany!"